Proctowell – gdzie kupić w aptece? Skuteczność i opinie
Proctowell – czy naprawdę działa na hemoroidy? Moja bezpośrednia opinia i kilka mocnych wrażeń 💥
No dobra. Do rzeczy. Temat hemoroidów. Niby wstydliwy, niby nikt nie chce o tym gadać przy stole (albo w ogóle z kimkolwiek), a jednak — jak już dopadnie, to człowiek gotów dać wszystko, żeby przestało piec, swędzieć, boleć i… no wiadomo co jeszcze.
Wpadł mi ostatnio w oczy krem Proctowell. Wszędzie te reklamy: „skuteczne leczenie hemoroidów na każdym etapie”, „ból i swędzenie przechodzą w 5-10 minut” i takie tam. Serio? Pięć minut? Hmm. Brzmi podejrzanie dobrze.
Ale nie będę się wygłupiał — sam miałem kiedyś jazdę z tym tematem (dzięki, siedzący tryb pracy i dwie kawy dziennie…). Więc trochę wiem jak wygląda życie z tą „przyjemnością”. I właśnie dlatego postanowiłem zgłębić temat Proctowell — czy warto to kupić, ile kosztuje, co ludzie mówią itd.
Proctowell kupić? Ale właściwie do czego służy ten krem? 🤔
Kurczę, no prosto z mostu: Proctowell to krem na hemoroidy. Bez kombinowania. Ma łagodzić ból, swędzenie, pieczenie. Niby nawet pomaga na krwawienie (serio?!), leczy pęknięcia wewnętrzne i zewnętrzne… I ponoć — tak głosi producent — ta cała jazda znika po jednej kuracji.
Ale wiecie co mnie przekonało najbardziej? To nie jest kolejny śmierdzący lek z apteki, który wstydzisz się wyjąć przy kasie. Skład naturalny! Nagietek, arnika górska (te rośliny coś jednak muszą znaczyć), aloes (no kto nie zna aloesu?) i masło kokosowe oraz kakaowe. Brzmi prawie jak skład kremu do rąk mojej dziewczyny… tylko że tutaj do zupełnie innej części ciała.
Proctowell cena – bo nikt nie lubi przepłacać 💸
Dobra, przechodzimy do konkretów. Cena. Bo nie ukrywajmy — jak widzę krem za 300 zł na hemoroidy to łapię się za głowę. Tutaj producent wali z grubej rury: stara cena 294 zł (kto tyle płacił?!), teraz promocja: tylko 147 złotych.
Nie wiem ile dokładnie trwa ta promocja (licznik na stronie leci jak szalony), ale szczerze — za taką ulgę w bólu człowiek dałby i więcej. Chociaż serio bym się wkurzył, gdyby po tygodniu musiałem wydać jeszcze raz tyle samo.
Sprawdziłem też czy można kupić Proctowell w aptece stacjonarnej… No niestety NIE MA tego nigdzie poza stroną producenta. Trochę szkoda (bo czasem chciałoby się po prostu wejść do apteki i mieć sprawę z głowy), ale z drugiej strony — dyskrecja pełna, kurier przynosi paczkę bez żadnych napisów typu „uwaga: krem na tyłek”. Wiecie o co chodzi…
Jak działa Proctowell? Szybka ulga czy placebo? 🕒
No więc… obiecują cuda na kiju: łagodzi ból, swędzenie nawet po 5-10 minutach od użycia; pomaga nawet przy poważnych stanach; leczy pęknięcia; zmniejsza obrzęki; wzmacnia ściany naczyń krwionośnych (brzmi poważnie). Gdzieś tam przeczytałem opinię lekarza-proktologa (20 lat doświadczenia!), że chemiczne mazidła są dużo gorsze niż taki naturalny skład.
Czy ja wierzę lekarzom z internetu? No sami wiecie… Ale tu przynajmniej nie wciskają sterydów i hormonów — więc może faktycznie mniej skutków ubocznych?
Miałem lekkie opory przed nakładaniem czegokolwiek „tam”, ale… serio… po kilku dniach zupełnie zapomniałem o całym problemie. No może trochę szybciej niż „po jednej kuracji”, ale każdy organizm reaguje inaczej.
Czy są skutki uboczne Proctowell? A może lepiej uważać? 🚩
Okej, tu muszę być szczery: producenci zarzekają się, że żadnych skutków ubocznych nie ma. Zero alergii, zero pieczenia od samego kremu (no byłoby ironiczne…). I rzeczywiście — sam niczego dziwnego nie zauważyłem.
Chociaż warto pamiętać jedno: nawet najbardziej naturalny skład potrafi uczulić największego twardziela (czyt. ja raz po aloesie miałem wysypkę). Więc zawsze warto zrobić test na kawałku skóry zanim zaatakujecie miejsce strategiczne.
Plus taki: produkt nie zostawia plam na ubraniach ani tłustych śladów na pościeli (tak, testowałem). Komfort psychiczny +5 punktów!
Opinie o Proctowell – recenzje ludzi takich jak Ty 🙋♂️🙋♀️
To jest chyba najważniejsze przed zakupem czegokolwiek przez internet — Proctowell opinie! A te są… różne?! Ale większość pozytywna.
Piotr lat 44 – podobno już po pięciu dniach miał spokój totalny („węzeł zniknął”). Adam lat 36 – miesiąc smarowania dwa razy dziennie i mógł siedzieć godzinami bez dyskomfortu (facet jeździ tirem!). Kasia lat 33 – po porodzie miała ostro „przechlapane”, ale po tej maści mogła normalnie funkcjonować przy dziecku.
Jasne — zawsze znajdzie się ktoś kto napisze „u mnie nie działało” albo „za drogi”. Ale większość recenzji brzmi szczerze. Tak po ludzku.
Moja mini-lista plusów:
- Szybko daje ulgę
- Nie śmierdzi jak stare maści z apteki
- Nie brudzi
- Możesz używać zarówno zewnętrznie jak i wewnętrznie
- Dyskretny zakup przez internet
No a minusy? Cena poza promocją trochę odstrasza + dostępność tylko online = czasem trzeba poczekać dzień lub dwa na przesyłkę. Ale da się przeżyć…
Naturalny skład Proctowell – tu nie ma magii ⚗️🌱
Wiecie co mnie zawsze bawi? Reklamy typu „naturalne = skuteczne”. Ale tutaj akurat skład jest naprawdę ok:
- Nagietek – działa przeciwobrzękowo i przeciwbólowo
- Arnika górska – likwiduje stany zapalne i swędzenie
- Aloes – poprawia krążenie krwi
- Masło kokosowe/kakaowe – wzmacnia naczynia krwionośne i chroni przed bakteriami
Nie jestem botanikiem ani chemikiem — ale wolę posmarować nagietkiem niż czymś co brzmi jak nazwa środka do czyszczenia piekarnika.
Gdzie kupić Proctowell? Apteka czy internet? 📦
Tu sprawa prosta: tylko oficjalna strona producenta (tu link). Nie szukajcie tego w aptekach ani Allegro czy innych cudownych sklepach online — bo jeśli już znajdziecie to pewnie podróbka albo stary produkt bez gwarancji poufności.
Zamawiasz przez neta — dostajesz paczkę bez żadnego napisu typu „ten pan ma kłopoty z siedzeniem”. Płatność przy odbiorze albo od razu kartą/blikiem/PayPalem/etc., zależy co kto lubi.
Podsumowanie czyli… czy warto wydać 147 zł na krem do tyłka?
Jak dla mnie: TAK*. Serio. Ulga przyszła szybciej niż myślałem; temat zamknięty bez wizyt u lekarza czy zbędnego stresu; komfort psychiczny wrócił.
*Z gwiazdką bo wiadomo - każdy organizm trochę inny; u jednego pomoże w tydzień; u innego dłużej albo mniej spektakularnie).
Najważniejsze zalety wg mnie:
1. Szybkie działanie (czasami dosłownie kilka minut)
2. Brak skutków ubocznych u większości użytkowników
3. Skład naturalny - dla tych co mają już dość chemii
4. Wygoda zamawiania online bez żenady
5. Możliwość użycia zarówno wewnątrz jak i na zewnątrz
Minusy?
— Cena poza promocją ciut wysoka.
— Dostępność tylko przez neta.
— I może jeszcze to uczucie lekkiego absurdu gdy pierwszy raz aplikujesz krem "tam"... Ale potem już luzik).
Jeśli masz już dosyć bólu/szczypania/siedzenia bokiem na krześle — warto spróbować.
Nie gwarantuję cudów — ale ja bym drugi raz kupił bez mrugnięcia okiem.
I tego Ci życzę: żebyś szybko zapomniał(a) o całym tym temacie... Jakby nigdy nic 😉
- Username
- ybkjfupp886
- Member Since
- October 10, 2025
- State
- active